sobota, 12 grudnia 2015

Drugie życie rzeczy jednorazowego użytku


Niekoniecznie rzeczy jednorazowego użytku pozostają przy nas do momentu ich ostatniego wykorzystania. Przychodzi czas, gdy złamanie reguł dostarcza nie tylko rebelianckich przyjemności, lecz także niezwykłych estetycznych korzyści.





Co raz większe zainteresowanie ekologią wśród projektantów, zmotywowało wiele ludzi, w tym internautów do tworzenia swoich własnych ekologicznych rozwiązań. Weźmy chociaż pod uwagę powyższą lampę z końcówek od plastikowych łyżeczek. Pomysł niezwykle kreatywny, inspirujący, widać nawiązanie do lampy firmy IKEA pod nazwą ,,Knappa". Zużyte plastikowe łyżeczki do tej pory były skazane tylko na wyrzucenie do śmieci. Teraz otrzymały drugie życie jako klosz do lampy. Można dopatrywać się pewnej niezgodności z ekologią, gdyż łyżeczki przed wykorzystaniem jako klosz będą musiały przejść przez żmudny proces czyszczenia. Jest to na szczęście niewielka powierzchnia do czyszczenia, więc nie zużyjemy do tego dużo wody. Sprawa niestety się komplikuje, gdy celowo kupimy nowe łyżeczki tylko i wyłącznie do zrobienia klosza na lampę :) Taki sam system obserwujemy przy wykorzystaniu plastikowych kubków. 







Możemy też spróbować wykonać piękne, oryginalne lustro, wykorzystując plastikowe łyżeczki. Potrzebna jest jedynie baza np. z kartonu, płyty, na którą nakleimy lustro. Następnie naklejamy końcówki plastikowych łyżeczek dookoła wewnętrznej krawędzi naszej bazy aż do środka. Bardzo pomocny jest pistolet do klejenia na gorąco. Nie polecam naklejania obiektów bezpośrednio na lustro, gdyż na szklanej tafli ciężko jest przykleić jakiekolwiek obiekty (jedynym wyjątkiem są obiekty tłuste), chociaż czasem się to udaje, lecz jest to nietrwałe. Powstałe lustra szczególnie pięknie prezentują się w formie koła. Budzą skojarzenia z kwiatami, słońcem oraz jego promieniami i mandalami.


Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty ponownego wykorzystywania rzeczy jednorazowego użytku, każdy zdecyduje co jest dla niego potrzebne, co dostarcza przyjemności a przede wszystkim czy jest to zgodne z ochroną środowiska naturalnego.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz